Ciao! Początek zajęć z języka włoskiego w Sherlocku zawsze rozpoczynam od stworzenia mapy myśli, badając, co kojarzy się moim uczniom z pięknymi Włochami. Zawsze pada sformułowanie: “głośność i gestykulacja”. Całkowicie się z tym zgadzam, dlatego dzisiaj przedstawię Wam, co tak naprawdę kryje się za wyrazistymi ruchami dłoni i mimiką twarzy, które dodają rozmowom unikalny, włoski charakter.
Gest: Cosa c’è?
Gdy myślimy o włoskiej gestykulacji, natychmiast przed oczami pojawia się obraz machającej dłoni, w której palce łączą się opuszkami. Włosi często dodają ten gest do swoich wypowiedzi, zwłaszcza gdy chcą zrozumieć, o co konkretnie chodzi, lub kiedy pojawiają się pytania: jak, gdzie, kto, kiedy…
Gest: Mamma Mia!
Złożone dłonie, jak do modlitwy, poruszane z pozycji pionowej do poziomej, to słynny gest „mamma mia!”. Ten wyrafinowany gest jest często stosowany, gdy ktoś wyraża niedowierzanie lub wręcz oburzenie wobec danej sytuacji.
Gest: Non me ne frega niente!
Podczas przeciągania zewnętrzną stroną dłoni po podbródku (od siebie), osoba wyraża wyraźną obojętność, dosłownie mówiąc: „nie obchodzi mnie to”. Ten gest to niemal jak symboliczne „odpychanie” naszych słów. Wielokrotnie można go zaobserwować, gdy ktoś ma dość danej sytuacji.
Gest: non c’è nulla!
Palec wskazujący i kciuk układający się w literkę “L” przekazuje odbiorcom, że czegoś nie ma, coś się skończyło. Na przykład, gdy brakuje nam pieniędzy, możemy wykorzystać ten gest, wskazując puste kieszenie. Rozmówca może posłużyć się nim, aby wyrazić bezradność w sytuacji, gdy już nie ma możliwości podjęcia żadnych działań. To jak symboliczny znak, który mówi: „Nic już nie zostało.”
Gest: Che Buono!
Wiercenie palcem wskazującym w policzku to gest, który również nosi głęboką symbolikę. Często zdarza się go zobaczyć w restauracji lub w domu, kiedy ktoś pragnie wyrazić, że danie mu smakuje. W prosty sposób można przetłumaczyć ten gest jako entuzjastyczne „jakie dobre!”
Czy zauważyliście podobne gesty w Waszych rozmowach? A może macie swoje ulubione, którymi chcielibyście się podzielić? Zachęcam do pozostawienia swoich spostrzeżeń w komentarzu, a tymczasem zapraszam Was na zajęcia z języka włoskiego do Sherlocka. Grazie!